Czy jedna karta płatnicza Ci wystarczy? Niedawno opublikowałem długi wpis opowiadający o tym, jakie rachunki bankowe posiadam i jak do tego doszło.
Chciałem pokazać Ci, że posiadanie więcej, niż jednego rachunku może być bardzo przydatne z 2 głównych powodów:
- Dla zapewnienia sobie płynności na wypadek jakichkolwiek awarii czy przerw w dostępie w jednym banku
- Aby kontrolować swoje wydatki i lepiej prowadzić swój domowy budżet.
Co w przypadku, gdy chcesz dokonywać transakcji kartą płatniczą, a w banku jest awaria?
Praktycznie to samo, co w przypadku rachunku. Możesz zabezpieczyć swój spokój, zapewniając sobie kilka kart płatniczych.
O tym, po co dokładnie to robię i w jaki sposób, przeczytasz w tym poście.
Karta płatnicza? Nie płacę ani grosza.
Można by pomyśleć, ze posiadanie tylu rachunków wiąże się z posiadaniem wielu kart płatniczych do nich i regulowaniem prowizji za wszystkie.
Otóż nie…
Prowizję zapłaciłem raz, a było to zaraz po tym, jak wprowadzono opłaty za karty do eKonta w mBanku. Tak się zdarzyło, że nie spełniłem warunku zwalniającego z prowizji i stało się.
Potrącono mi podwójną opłatę za posiadanie kart do rachunku. To oczywisty dowód na to, że nawet przy skrzętnie skrojonej „strategii” może się podwinąć noga.
Ale dlaczego zapłaciłem podwójnie?
Karta płatnicza- opłaty w mBanku (i dawnym MultiBanku)
Otóż w czasie, gdy otworzyłem rachunek eKonto (a potem także konto w MultiBanku) karta debetowa była bezwarunkowo bezpłatna. Do konta były dostępne dwa rodzaje kart – Visa i Mastercard.
W związku z tym, kiedy zacząłem pracę w mBanku, moja wiedza na temat ich produktów diametralnie wzrosła. Przy okazji zyskałem doświadczenie, co dzieje się w sytuacjach, jakie zdarzały się różnym klientom.
A wśród nich:
- wciągnięcie karty przez bankomat,
- złamanie się karty,
- zaginięcie,
- kradzież,
- uszkodzenie chipu etc.
Postanowiłem zabezpieczyć się w najprostszy sposób
Zamówiłem w mBanku i MultiBanku po dwie karty. Czyli łącznie 4.
Jedna z kompletu była w stałym użytku, a druga leżała sobie spokojnie zapakowana w kopercie w szafce w domu. Nie płaciłem za nie ani grosza, więc mogłem sobie na to pozwolić – każdy klient mBanku w tamtym czasie mógł!
Teraz zresztą też można, spełniając warunki płatności kartą, gdy ma się jeszcze stary rachunek.
mBank daje ciekawą możliwość spełnienia warunku wykonania płatności bezgotówkowych
Można go spełnić dokonując tych transakcji dowolną kartą przypisaną do klienta.
Jeżeli wiec posiada się dwie karty płatnicze, to wystarczy spełniać warunek tylko jedną z nich, a nie płaci się prowizji za obie.
Jeżeli ma się kartę kredytową, to można nią spełniać warunek, a nie płaci się za karty debetowe.
Mimo wszystko sam przestałem korzystać z kart w mBanku – po akcji, w której zagapiłem się i zapłaciłem oszałamiające 4 zł prowizji. Stwierdziłem, że i tak za mało korzystam z tych kart i nie będę w stanie spełniać warunków bezpłatności, szczególnie, gdy przerzuciłem się na Deutsche Bank.
Kartę MultiBanku zachowałem, bo tam nie dopadły mnie opłaty.
Za kartę płatniczą do rachunku w Deutsche Banku również nie płacę, chociaż jest prowizja…
Na Deutsche Banku zależało mi szczególnie ze względu na kredyt odnawialny w cenie 20 zł rocznie.
Do rachunku mam jednak kartę z wypłatami ze wszystkich bankomatów w Polsce i na świecie be prowizji, co jest naprawdę super.
Karta ma jeden, jedyny mankament – jest płatna 5 zł 10 zł miesięcznie. Ale wykonując transakcje bezgotówkowe na min. 200 zł 700 zł mam rabat w wysokości 5 zł 10 zł.
A że takie transakcje wykonuję, to nie płacę za kartę.
Nowy nabytek, czyli karta Mastercard Payback w Banku Zachodnim WBK
Tu już się nie rozpisuję, bo wystarczy krótko powiedzieć, że karta jest bezwarunkowo bezpłatna i tyle. Tak wynika z taryfy opłat i prowizji BZ WBK (była do lutego 2015 – aktualizacja). Jeśli się to zmieni, to zacznę się zastanawiać.
Oprócz karty dostałem także nalepkę zbliżeniową, więc zostaje na zapas – też jest bezpłatna.
Zapytacie – po co temu facetowi tyle kart, więc Wam odpowiem 🙂
Kolekcjonuję karty 😉
Trochę żart, trochę serio – nie, żebym miał manię i chciał żeby pięknie się prezentowały w portfelu.
Raczej chodzi o te stare karty – nie wyrzucam ich, tylko przechowuję. Ładnie wyglądają, na pamiątkę – technologia płatności bezgotówkowych rozwija się w tak zawrotnym tempie, że to naprawdę będą kiedyś zabytki muzealne.
A tak jeszcze bardziej na serio, robię to z powodów, o których wspomniałem kilka akapitów wcześniej, a teraz je powtórzę:
- zagubienie karty
- kradzież
- wciągnięcie przez bankomat
- utknięcie we wpłatomacie
- złamanie się karty
- uszkodzenie chipu
Raczej nie lubisz zostawać bez dostępu do pieniedzy – ja też nie
Są to najczęstsze sytuacje, jakie mogą sprawić, że zostaniesz pozbawiony dostępu do zgromadzonych na koncie pieniędzy. Wyobraź sobie, że masz w portfelu tylko jedną, jedyną kartę (możliwe, że nie musisz sobie wyobrażać).
W momencie, gdy coś się z nią stanie, gwarantuję Ci, że mocno się zagotujesz na myśl o braku gotówki, czekaniu na nowy plastik i pewnie jeszcze z tysiąc mniej lub bardziej ciekawych przygód oprócz tego.
Co innego, gdy masz asa w rękawie (albo drugą kartę w portfelu)
Mając drugą kartą z tego samego (lub innego) banku, po prostu wyciągniesz ją z portfela (ewentualnie z koperty w domu, jak ja). Użyjesz jej spokojnie, żeby zapłacić lub pobrać gotówkę z bankomatu.
To najlepsze, co można zrobić, żeby zapewnić sobie spokój w takich sytuacjach. Jeśli któraś z powyższych akcji Ci się zdarzy, pomyślisz sobie tylko:
„OK. Dobrze, że o tym pomyślałem i nie mam problemu”.
Owszem, pozostaje zastrzec „tamtą” kartę i zamówić nową (jeśli chcesz uzupełnić zapas).
Złóż ewentualną reklamację, jeśli przy okazji gdzieś w tym wszystkim straciłeś pieniądze.
Ale jest to i tak o wiele łatwiejsze, kiedy nie musisz czekać na nową kartę dwa tygodnie bo zapasowa jest dostępna od zaraz.
Przede wszystkim:
Grunt to wybierać oferty, w których bank daje Ci karty bezpłatnie lub na takich warunkach bezpłatności, które jesteś w stanie spokojnie spełnić, robiąc codzienne zakupy żywności, czy też paliwa lub ubrań.
Druga rada z mojej strony – zastrzegaj karty (lub nawet zamykaj rachunki) w bankach, które wymagają od Ciebie coraz więcej poświeceń. Gdy opłaty opłaty rosną – pakujesz manatki i przenosisz pieniądze gdzieś, gdzie przywitają Cię z otwartymi ramionami.
Jakie mam korzyści z posiadania tylu rachunków i kart?
Nadszedł czas na przekazanie wniosków płynących z wybranego przeze mnie sposobu dbania o moje finanse pod względem lokowania ich na kontach bankowych.
Przede wszystkim wspomnę, że wszelkie:
- awarie
- wyłączenia serwisu transakcyjnego
- wyłączenia autoryzacji kart płatniczych
…praktycznie mnie nie dotykają.
Pomijam fakt, że każdej takiej akcji jestem świadomy, ponieważ czytam komunikaty o tym informujące, więc jestem w stanie się na nią dodatkowo przygotować. Ale oczywiście to, że o tym wiem, nie znaczy, ze nie ma to na mnie jakiegoś wpływu. Owszem ma, bo w końcu jeden rachunek w takim momencie jest zablokowany.
Mam wolne i dostępne środki w przypadku awarii
A z drugiej strony nie jest to dla mnie problemem. Na drugim lub trzecim koncie mam zapasowe środki, z których w takiej sytuacji mogę skorzystać.
Oczywiście nie przetrwam na tym tydzień.
Jednak zazwyczaj akcje pod tytułem awaria nie trwają dłużej niż dzień lub dwa, ponieważ bank liczy się z kosztami.
To samo dotyczy jakichkolwiek problemów z konkretną kartą płatniczą?
Nie działa?
Nie szkodzi, wyciągam drugą i to wszystko. Nie trzymam na każdym koncie fortuny, bo to bez sensu. Jednak zawsze jest tam na tyle, żeby za jakiś drobny zakup można było zapłacić.
Dzięki temu, przy okazji zgubienia jednej karty, nie czekam tydzień lub dłużej, aż poczta dostarczy ją na mój adres. Korzystam od razu z mojego zapasu.
Może się to wydawać śmieszne, ale dzięki temu praktycznie nie przejmuję się sytuacjami awaryjnymi.
Bądź przygotowany na sytuacje awaryjne, zanim wystąpią
W tym miejscu jeszcze raz przypomnę to, o czym pisałem w poprzednim poście:
Aby to wszystko było możliwe, konieczne jest aktualizowanie danych osobowych we wszystkich bankach, w których posiadasz konta.
Dodatkowo warto orientować się w ofercie tych instytucji, przede wszystkim w zakresie produktów finansowych, które posiadasz – należy się nimi interesować w minimalnym stopniu.
Nieco więcej w tym temacie znajdziesz we wpisie:
Utrzymywanie aktualności danych w banku kluczem do łatwiejszego załatwiania spraw
To wszystko w temacie posiadania wielu rachunków bankowych i kart płatniczych
Przedstawiłem Ci, jak ja z tego korzystam – możesz skorzystać z pomysłu.
Możesz też pomyśleć nad własną drogę na radzenie sobie ze wspomnianymi problemami, jakie mogą spotkać każdego z nas, kiedy korzystamy z usług banków.
Dziękuję Co za wszystko i pozdrawiam, Bartek!
Czy istnieje możliwość posiadania 2 takich samych kart debetowych (dosłownie), tak aby zarówna pierwsza jak i druga była zawsze aktywna i naprzemiennie mógł nimi płacić? Proszę o odpowiedź
Zależy od banku. W mBanku można było kiedyś zamówic do jednego konta jedną kartę Visa i jeden Mastercard (dawno nie interesowałem isę czy nadal tak jest) – obie na swoje nazwisko. I działały w powyższy sposób. JEdnak nie były identyczne – miały oczywiście różne numery no i były z dwóch różnych organizacji 🙂 Warto popoytać w banku który Cię interesuje.