Mam oczywiście nadzieję, że każdy z Was pamięta o rozsądnym korzystaniu z karty i wie, jak uniknąć płacenia bankowi odsetek za zaciągnięty przy jej pomocy kredyt. Jeżeli jeszcze są osoby, które mają z tym problem, to zapraszam do zapoznania się z artykułem Jak tanio i rozsądnie korzystać z karty kredytowej?
W gruncie rzeczy chodzi o to, żeby produkty sprzedawane przez bank pracowały. Jeżeli są one w ciągłym użyciu, bank ma z tego również dochody (chociaż obecnie w przypadku kart nieco mniejsze ze względu na obniżenie opłat interchange), a więc może zrezygnować z obciążania nas opłatami. Trzeba tylko dowiedzieć się, jakie są możliwości zwolnienia z prowizji, albo po prostu jak jej uniknąć…
Dlaczego pobierane są tak wysokie opłaty?
A jednak trzeba już więcej płacić za posiadanie kart kredytowych…
Bank musi zarabiać na swoich produktach
W związku z tym, bank musi jednak jakoś na tym produkcie zarobić. Skupia się wówczas na pobieraniu opłat za korzystanie z tego instrumentu. Część instytucji w Polsce wprowadziła już opłaty warunkowe, poprzez które udaje się im zarobić na klientach, którzy mało płacą kartą, a trzymają ja w portfelu tylko na zasadzie awaryjnego źródła pieniędzy. Dzięki temu można ich wówczas obciążać prowizjami za utrzymanie karty, czy to miesięcznymi, czy też rocznymi.
Jak często pobierane są prowizje za karty kredytowe?
Z jakimi kwotami za wydanie i korzystanie z karty można się spotkać w przypadku najtańszych produktów i jak można uniknąć kosztów?
Jeżeli wziąć pod uwagę instrumenty z niższej półki, to ostatnio w ofertach wielu banków w Polsce, wydanie karty nie jest obciążone prowizją, bądź jest to kwota symboliczna. Taka sytuacja ma miejsce między innymi w przypadku karty kredytowej Visa w ING Banku Śląskim, czy też karty MasterCard w T-mobile Usługi Bankowe, gdzie w obu przypadkach karta wydawana jest za 0 zł. mBank za wydanie karty Visa Classic pobiera opłatę w wysokości 10 zł.
BZ WBK oferuje mieszany tryb pobierania opłat za kartę kredytową
Zdarza się jednak, że już na pierwszy rok użytkowania możecie zostać obciążeni prowizją. Za większość kart kredytowych BZ WBK zapłacicie w pierwszym roku użytkowania 72 zł (chociaż można zostać zwolnionym z tej opłaty, jeżeli w ciągu 3 pierwszych miesięcy użytkowania, wykona się przynajmniej 5 transakcji bezgotówkowych).
BZ WBK oferuje również kartę dla osób przed 30 rokiem życia, która w pierwszym roku użytkowania kosztuje 25 zł, z tym samym co wyżej warunkiem zwolnienia z opłaty. Bank Zachodni ma dosyć interesujący sposób naliczania opłat w kolejnych latach – są one pobierane już w trybie miesięcznym. I tak karty, które w pierwszym roku kosztowały 72 zł, wiążą się z wydatkiem 6 zł na każdy miesiąc użytkowania. Karta MasterCard<30 z kolei kosztuje miesięcznie 2 zł. Warunek zwolnienia to minimum 5 transakcji bezgotówkowych rozliczonych w ostatnim okresie rozliczeniowym. Robi się wówczas nieco trudniej.
mBank zwalnia z rocznej prowizji za kartę za kwotę lub ilość transakcji
- Po pierwsze, w ciągu dwunastu miesięcy użytkowania karty możecie wykonać transakcje bezgotówkowe (włączając przelewy z rachunku karty!) na minimum 12000 zł (co w prostym przeliczeniu daje średnio 1000 zł na miesiąc). Kwotowo jest wobec tego sporo do wydania…
- Jest też drugie wyjście, czyli wykonanie stosownej ilości transakcji w ciągu wspomnianych 12 miesięcy. W przypadku Visy Classic należy wykonać 120 transakcji bezgotówkowych, niezależnie od ich kwoty (co wymaga średnio 10 transakcji na miesiąc, będąc w tarapatach, możecie sobie kupić gumę do żucia:).
![]() |
Źródło: pixabay.com |
Millenium Bank oferuje obecnie promocję zwalniającą z opłaty!
Za kartę Millennium Visa Impresja, bank Millennium życzy sobie prowizję za roczne użytkowanie karty w wysokości 75 zł. Natknąłem się na promocję, w której, jeżeli zawnioskujecie o tę kartę i zostanie ona wydana do końca grudnia 2014, to opłata za pierwszy rok użytkowania nie będzie pobrana, pod warunkiem wykonania 3 transakcji bezgotówkowych w ciągu 90 dni od uruchomienia produktu.
ING Bank Śląski oferuje stosunkowo niską prowizję w wysokości 35 zł
Dosyć niskie opłaty za roczne użytkowanie stosuje ING Bank Śląski. Jak wspomniałem wcześniej, nie pobiera prowizji za wydanie, ale do tego karta Visa jest płatna 35 zł za każdy rok użytkowania. Zwolnienie następuje natomiast w przypadku, gdy średnia miesięczna wartość transakcji bezgotówkowych za miniony rok korzystania z karty, wyniesie minimalnie 200 zł. Czyli w ciągu roku należy wydać przy użyciu karty minimum 2400 zł. To nie jest duża kwota, jeżeli ktoś używa tego instrumentu na co dzień. Nawet jeśli nie uda się spełnić tego warunku, opłata 35 zł rocznie jest jak dla mnie uczciwą ceną.
T-mobile Usługi Bankowe oferuje dwa progi zwolnienia z prowizji
T-mobile Usługi Bankowe także nie pobiera obecnie opłaty za wydanie karty MasterCard, a naliczanie rocznej prowizji za tzw. wznowienie karty (czyli po prostu coroczne przedłużanie umowy o kartę kredytową) rozłożył nieco inaczej, niż we wcześniejszych przykładach. Opłata ta wynosi standardowo 70 zł, jednak jeżeli w ciągu 12 miesięcy przed jej naliczeniem na rachunku karty zostaną rozliczone transakcje na łączną kwotę min. 7500 zł (czyli średnio po min. 625 zł miesięcznie), to prowizja maleje do kwoty 35 zł. Podwajając swoje wydatki kartą do 15 tys. zł w ciągu rok (1250 zł miesięcznie), zapewnicie sobie brak wspomnianej prowizji.
Co robić, żeby obniżyć koszty korzystania z karty?
![]() |
Źródło: pixabay.com |
Przelicz, na jakie koszty posiadania karty kredytowej jesteś w stanie sobie pozwolić – nie przepłacaj!
Drugim krokiem jest oczywiście wybór banku i samej karty z jego oferty, po porównaniu dodatkowych kosztów utrzymania. Jeżeli zamierzacie używać jej stosunkowo rzadko lub na małe kwoty, to warto rozejrzeć się za jak najtańszą ofertą, ewentualnie za taką, która będzie od nas najmniej wymagała, jeśli chodzi o potencjalne zwolnienie z opłat.
Cieszcie się swoją karta kredytową, albo z niej zrezygnujcie!
Karta kredytowa może być naprawdę fajnym instrumentem płatniczym, o ile aktywnie i rozsądnie się z niej korzysta. Może to być dobre zastępstwo Waszych własnych pieniędzy, które w międzyczasie mogą pracować dla Waszego zysku. Stanie się tak jednak tylko pod warunkiem dotrzymania odpowiednich warunków, które pozwolą na zaoszczędzenie pieniędzy, które trzeba by przeznaczyć na odsetki i opłaty.
Dodaj wyróżnienia w tekście bo cięzko się to czyta.
Dzięki za komentarz i uwagę 😉
Myślę, że masz rację, zajmę się tym jeszcze dzisiaj i postaram się sprawić, żeby tekst był przyjemniejszy – wyszły mi faktycznie przydługie akapity, a nie zauważłyem tego przeglądając post rpzed publikacją.
Właśnie o to mi chodzi – wkłąd czytelnika jest super ważny i dziękuję Ci za to 😉
Post będzie poprawiony 😉