Z okazji Mikołajek mam dla Ciebie prezent – kredyt odnawialny w mBanku wznowiony bezpłatnie!
A przynajmniej opis, jak można tego spróbować – udowodnione!
Dzisiejszy post tłumaczy, w jaki sposób możesz uniknąć prowizji za odnowienie kredytu odnawialnego w mBanku w kolejnym roku jego posiadania.
O ile oczywiście jesteś klientem mBanku. Możliwe, że w innych bankach również to zadziała…
Z góry zaznaczam, że jest to studium przypadku i nie gwarantuję Ci, że u każdego zadziała w identyczny sposób.
Jednak w sytuacji, gdybyś i tak planował zrezygnować z tego kredytu myślę, że warto spróbować.
Szczególnie, że historia zaczyna się od wypowiedzenia umowy…
Przekonaj się, jak prosto kredyt odnawialny w mBanku może kosztować 0 zł:
Więcej szczegółów poznasz w najnowszym wpisie na blogu:
Darmowy kredyt odnawialny w mBanku drugi rok z rzędu!
Decyzja o wypowiedzeniu umowy
Zacznę od krótkiego opisu całej sprawy.
Moja narzeczona Daria posiada kredyt odnawialny w mBanku już od dwóch lat. Kwota nie jest wysoka, bo jest to tylko 500 zł limitu w koncie, jednak zawsze może się przydać.
Kredyt był więc regularnie wykorzystywany i spłacany.
Został jej nieco ponad miesiąc do dnia odnowienia kredytu.
W związku z tym Daria postanowiła podjąć co do niego jakąś decyzję.
Z racji tego, że za kredyt odnawialny mBank pobiera obecnie 1,8% od kwoty kredytu, ale minimum 55 zł, postanowiła umowę kredytu wypowiedzieć.
W związku z podjętą decyzją, wykonała telefon na mLinię i złożyła dyspozycję wypowiedzenia umowy konsumpcyjnego kredytu odnawialnego.
To ostatni dzwonek na wypowiedzenie umowy
Czas jest bardzo słuszny, ponieważ okres wypowiedzenia wynosi 30 dni. Rozmowa z konsultantką przebiegła nadzwyczaj sprawnie i po kilku minutach wniosek o zamknięcie produktu został złożony.
Przy okazji ważna informacja dla osób myślących o wypowiedzeniu umowy kredytu:
Jeżeli złożycie dyspozycję wypowiedzenia i 30 dni minie po dniu odnowienia kredytu, to prowizja za kolejny rok użytkowania i tak zostanie Wam naliczona.
Czyli podsumowując – zaraz po tym produkt zostanie zamknięty, więc:
- zostaniecie bez pieniędzy za prowizję
- i bez kredytu odnawialnego w rachunku.
Ok. Sprawa wydawała się załatwiona.
Najlepsze działo się dalej:
Nie tak łatwo wypowiedzieć umowę kredytu odnawialnego
Nie minęło jakieś pół godziny, a zadzwonił telefon.
mBank.
Dzwoni inna pani, zajmująca się odzyskiwaniem klientów. Nie przedstawiają się tak, ale wiemy kto to – są bardzo mili i można powiedzieć, że mają sporą „władzę” w rękach 🙂
Warto podjąć negocjacje, bo często można na tym zyskać
Pani postanowiła przekonać Darię do tego, żeby jednak nie wypowiadała umowy kredytu odnawialnego.
Na nasze „zarzuty” miała własne kontrargumenty:
1. To najlepszy moment na zamknięcie kredytu, ponieważ jeszcze można go zlikwidować przed pobraniem prowizji
Pani z mBanku zaczęła sugerować, że to akurat się nie uda, ponieważ zostało mniej niż 30 dni… jednak po chwili zreflektowała się. Doliczyła się jednak, że do 19 stycznia pozostało jednak ponad miesiąc.
Straciła punkty po raz pierwszy…
Narzeczona zamierza przekierować swoje wynagrodzenie na rachunek w innym banku
W związku z tym konto byłoby pozbawione regularnych wpłat – jest to jeden z warunków posiadania linii kredytowej w eKoncie i zarazem zabezpieczenie tego kredytu.
Tutaj punkt dla konsultantki:
Przypomniano nam, że regularne wpływy muszą być w wysokości co najmniej 10% kwoty kredytu.
I nie musi to być koniecznie wynagrodzenie.
Tej informacji nie ma w regulaminie produktu, jednak mówi on o tym, że taka informacja jest dostępna w placówkach lub na stronie banku. Rozumiem, że przez konsultanta również się liczy.
W związku z tym, w takiej sytuacji wystarczy, aby Daria przelewała na rachunek 50 zł miesięcznie. To ważne w przypadku kredytu odnawialnego.
3. Prowizja na chwilę obecną stanowi ponad 10% w stosunku do kwoty kredytu
Nawiązując do zbliżającej się rocznicy uruchomienia linii kredytowej, bezsensowne byłoby płacenie prowizji w wysokości 55 zł.
Stosunkowo jest to wysoką opłatą przy kredycie w kwocie 500 zł.
Ponad 10%.
Jest to po prostu nieopłacane.
Ten argument był idealnym punktem zapalnym w negocjacjach o darmowy kredyt odnawialny
Zobacz dlaczego:
Początkowo rozmówczyni mojej narzeczonej była mocno zdeterminowana w przekonywaniu, że:
Pozostawienie kredytu odnawialnego i zapłacenie prowizji stanowiącej ponad 10% jego wartości jest wspaniałym wyjściem.
To nie była najlepsza droga negocjacji ze strony banku
Zaproponowała nawet podwyższenie limitu, dzięki czemu stosunek wysokości prowizji do kwoty byłby niższy!
Eureka! Pędzimy po większe zadłużenie!
Jedyny plus – obecnie w ramach promocji podwyższenie byłoby bez prowizji. Jednak Daria podziękowała za taką możliwość…
Po kilkukrotnym powtarzaniu tych samych argumentów potwierdzających przekonanie o podjęciu właściwej decyzji, rozmówczyni z mBanku poprosiła o chwilę cierpliwości i zaczęła coś sprawdzać.
Powrót do rozmowy z konkretną propozycją:
Kiedy konsultantka powróciła do rozmowy, miała już gotową, ciekawą ofertę. Zapytała mojej narzeczonej, czy byłaby ona skłonna wycofać wypowiedzenie umowy, gdyby:
…można było odnowić kredyt bez pobierania prowizji.
Trzeba się było oczywiście chwilę zastanowić, jednak nie szczególnie długo. W sytuacji, gdy wystarczy zapewniać wpływy na rachunek w wysokości 50 zł, a prowizja nie wchodzi w grę, to opłaca się pozostawić produkt na dłużej.
Słowem 55 zł zostaje w tym roku w kieszeni.
Zgoda!
Wypowiedzenie zostało wycofane.
Pani konsultantka na koniec tylko wytłumaczyła, że:
- Prowizja zostanie pobrana normalnie w rocznice odnowienia kredytu, ale…
- Po kilku dniach zostanie zwrócona z powrotem na rachunek.
Jest to akceptowalne, ponieważ najczęściej mechanizm produktu zakłada pobranie prowizji niezależnie od sytuacji, a dopiero dodatkowa dyspozycja do konta powoduje jej zwrot.
Trzymaj bank za słowa – najlepiej twardymi dowodami
Rzecz jasna, na wszelki wypadek data rozmowy wraz z nazwiskiem konsultantki zostały przez nas zapisane. Zawsze tak robimy, kiedy ktoś nam składa telefoniczne obietnice.
Warto wówczas zastosować najlepsze praktyki na rozmowę z konsultantem banku, które opisałem we wpisie:
6 najlepszych porad, co zrobić podczas rozmowy z konsultantem z banku!
Czy warto wypowiedzieć umowę produktu w banku?
Powyższa historia wskazuje na to, że tak. Czasami taki krok może pozwolić Wam uzyskać korzyści, których od dawna oczekiwaliście od banku, w którym lokujecie pieniądze.
Często te warunki nie są osiągalne w inny sposób.
Ta historia jest najnowsza.
Dział odzyskiwania klienta może próbować swoich sił – negocjuj
Z mBanku kojarzę kilka takich sytuacji, w których po złożeniu wypowiedzenia umowy jakiegoś produktu, telefonowano do klienta z propozycją nowych warunków.
Zamknięcie konta i przeniesienie się do innego banku z powodu wprowadzonych opłat za kartę?
Proszę bardzo – bezpłatna karta plus darmowe bankomaty w całej Polsce. Autentyczna historia.
Niestety, nie daję Wam gwarancji na powtórzenie tej historii
Oczywiście, tak jak wspomniałem na początku, nie ma gwarancji, że każdy z Was, gdy postanowi wypowiedzieć umowę, otrzyma propozycję negocjacji.
Można się spodziewać, że banki nie potraktują wszystkich równo.
Zauważ jednak:
Jest taka prawidłowość, że im więcej usług posiadasz, tym większa szansa na to, że bank pozwoli Ci „odetchnąć”.
Zrobi to na przykład poprzez obniżenie lub całkowite zlikwidowanie kosztów produktu, z którego chcecie zrezygnować.
Szczególnie jeśli posiadane przez ciebie produkty generują profity dla samego banku.
W tej próbie zawsze jesteś wygranym
W najgorszym wypadku, po prostu wypowiesz umowę produktu, który i tak Ci nie odpowiadał ze względu na opłaty.
Więc, co masz do stracenia?
Najwyżej chwilę czasu przy telefonie.
Pamiętaj, że należy być wytrwałym w swoich decyzjach i nie dać się łatwo przekonać. Możesz delikatnie sugerować rozmówcy, co mogłoby Cię przekonać do dalszego korzystania z usługi banku.
Nie płacić za kredyt odnwialny więcej niż trzeba to sztuka
Trzeba przede wszystkim wiedzieć, jak z tego produktu korzystać rozsądnie – czyli zgodnie z jego przeznaczeniem.
Więcej o prawidłowym korzystaniu z kredytu odnawialnego pisałem w tym poście:
Jak mądrze korzystać z kredytu odnawialnego?
Z kolei post:
Ile kosztuje kredyt odnawialny – moje podsumowanie
Porusza temat wydatków na kredyt odnawialny (tym razem w Deutsche Banku). Dowiesz się ile można płacić prowizji i ile odsetek płaci się miesięcznie, korzystając z kredytu odnawialnego z rozsądkiem.
Wracaj do mnie częściej!
Nie zapomnij zapisać się na mój newsletter, dzięki któremu będziesz na bieżąco z wpisami na blogu (i nie tylko)!
Poza tym poleć ten artykuł znajomym przez Facebooka lub inne media. Nie warto tego przegapić.
Pozdrawiam, Bartek
PS. W opisanym przypadku wszystko się udało. Sytuacja na koncie wyglądała nawet tak, że Daria otrzymała zwrot prowizji dzień przed jej pobraniem!
Obietnica została dotrzymana, a więc jeśli dostaniesz taką propozycję – wszystko będzie w porządku i mBank zwróci Ci pieniądze.
Złożyłem wypowiedzenie o czasie, 40 dni przed datą odnowienia. Kredyt 25 tys.zł. Nikt nawet nie próbował się ze mną skontaktować w sprawie powstrzymania mnie przed zakończeniem tej umowy. Przyszła godzina „0”, wirtualna kasa zniknęła z konta. Koniec historii.
Niestety w ostatnim czasie to coraz częstsza informacja, jaka do mnie dociera. Najwyraźniej mogła się zmienić polityka banku w tym zakresie.
Dobrze jest mieć taką „gorącą rezerwę” na wszelki wypadek, dostępną od ręki. A jeśli jej uzyskanie nie jest jeszcze dodatkowo płatne… zostają same plusy (oprócz, oczywiście, pokus….).
Myślę jednak, że dobrze mieć perspektywę na realne zamknięcie tego kredytu – np. limit wykorzystany w bardzo niewielkim stopniu. Kto w banku uwierzy w szybki zamknięcie kredytu, jeśli w chwili złożenia wypowiedzenia dług na nim wynosi 50tys. zł ?
Witam,
Ja akurat spóźniłam się kilka dni i wypowiedziałam umowę kredytu odnawialnego w mBanku na około trzy tygodnie przed końcem umowy kredytowej. Miła pani z infolinii przyjęła dyspozycję całkowitego zamknięcia kredytu odnawialnego, nie informując mnie jednak,że już i tak jestem spóźniona. Po kilku dniach otrzymałam ofertę „kuszenia:, 50% prowizji za odnowienie kredytu, jednak z niej nie skorzystałam święcie przekonana,że z kredytu zrezygnuję i tak i tak. Zdziwienie i wkurzenie było niemałe, gdy zobaczyłam pobraną w 100% prowizję z mojego konta za odnowienie. Nie pomógł mój telefon, gdzie pani konsultantka od kredytów zapewniła mnie, że 50% prowizji może jeszcze uda się zwrócić,że w moim imieniu składa taki wniosek..bla bla bla i że na jego rozpatrzenie „no do 30 dni trzeba czekać”. Tuż po zakończeniu rozmowy z tą panią, dosłownie po minucie dostałam od razu odpowiedź, że bank nie może mi zwrócić prowizji,bo pobrał ją zgodnie z taryfą. Cóż, zadzwoniłam ponownie na mLinię i wypowiedziałam umowę rachunku.Oczywiście przyczyną była prowizja. Jestem klientką tego banku od wielu lat i szkoda,że nie potrafią wyjść do starego klienta z – powiedzmy – sercem na ręku.
Wszystko fajnie, tylko dlaczego nikt z Was nie napisał, że ta cała linia kredytowa to namawianie was na wydawanie pieniędzy, których nie macie 🙂
Proponuję usunąć na stałe i korzystać z własnych środków 🙂
Załóżmy, że wypowiem linię kredytową w mBank, licząc na telefon konsultanta i zwrot prowizji za odnowienie. Ale jeżeli taki telefon nie nastąpi, czy mogę wycofać to wypowiedzenie (oczywiście przed upływem 30 dni)? Czy ktoś miał podobną sytuację?
Tak, można wycofać wypowiedzenie.
mam 50tys. debetu, złożyłem wypowiedzenie. Na drugi dzień telefon z działu odzyskiwania klienta z propozycja 50% prowizji tj. ponad 600zł. Nie zgodziłem się. Teraz pytanie, czekać aż zadzwonia z lepsza propozycją czy samemu zadzwonić że godzę się na ich 50%. Data odnowienia to 28sierpnia czyli jestem juz w trakcie 30dniowego okresu wypowiedzenia. I czy w czasie tego okresu przyjmą rezygnację z wypowiedzenia?
Rozumiem, że tak, czy tak trzeba mieć najpierw spłacony cały kredyt, żeby móc go zamknąć. Przy kwocie 500 zł to nie problem spłacić i zamknąć, ale przy 50000, to już inna kwestia.
Już kilka lat temu zrezygnowałem z kredytu odnawialnego w mBanku ale potwierdzam, opłata została anulowana, i to co najmniej 2x ? Konto zostawiam z sentymentu, moje pierwsze konto bankowe, już z 16 lat je mam a teraz i konta firmowe również. Tym razem odnawialny w mBanku ma Mama i właśnie 02.03 ściągnęli prowizję 250zł, zupełnie zapomniałem o tym aby się odezwać wcześniej, widzę że jednemu z komentujących anulowali już pobraną prowizję nawet po terminie, miejmy na dzieję że i mamie się uda z moją pomocą. Dodam że sposób działa m.in. w NC+, przez kilka lat wysyłałem wypowiedzenie umowy bo przy przedłużeniu umowy nie było już tak korzystnych pakietów jak wcześniej lub umowa nagle z 12m-c robiła się na 18 lub 24, to twardo rezygnowałem i zrobili mi 12m-c i ceny zostały takie jak miałem wcześniej, tylko oni się długo nie odzywają, jedynie tuż przed końcem umowy.
Witam,
Mnie nie udało się złożyć wypowiedzenia w terminie 30 dni końcem kredytu odnawialnego… spóźniłem się całe 2 dni. Pani konsultant z wyczuwalną satysfakcją w głosie poinformowała mnie, że nie da się nic zrobić! Ponieważ kredyt ten stanowił w pewnym sensie zabezpieczenie na czarną godzinę, złożyłem od razu wniosek o rezygnację z niego. Kwota jest dosyć znacząca bo obecnie pobierają 2,99% u mnie z 10.000zł. Myślałem, że po latach owocnej współpracy mogę liczyć na coś więcej… ale cisza. Dlatego dzisiaj złożyłem wniosek o zamknięcie całego rachunku, mBank nie jest w dzisiejszych czasach jedynym dobrym bankiem. Oczywiście 5sek. po złożeniu wniosku był telefon konsultanta, któremu wyjaśniłem dlaczego podjąłem taką decyzję. Przyjął do wiadomości, że zarobek rzędu 300zł dla mBanku jest ważniejszy niż wieloletni klient. Tak więc różnie bywa… Dyspozycja wypowiedzenia rachunku została przyjęta. Może jeszcze będą próbować dzwonić? może nie… Może obecnie próbują odzyskać na klientach darowiznę jaką przekazali na WOŚP? Zawiodłem się…
Witam
No i własnie chce wziąć taki kredycik w mbanku dlatego ze RRSO wynosi 9,17 % o bardzo dobry wynik przy kredytach krótko terminowych. Jak w innych opcjach płacimy prowizje 4% i wiecej na starcie + oddsetki 5% i więcej, im niższa prowizja tym wieksze odsetki cieżko zejść rocznymi opłatami poniżej 15 %
to samo tyczy się np konta firmowego, przez pierwszy rok jest za darmo a później za 25zł
złożyłem wypowiedzenie konta po roku, następnego dnia dzwoni Pani z pytanie co jest przyczyną:
mówię że przenoszę się do innego banku gdzie mam lepsze warunki: brak opłaty za konto, przelewy itp
na to Pani pyta jakie warunki by mnie interesowały, powiedziałem czego potrzebuję ona na to że może mi takie warunki zaoferować i obyło się bez zmiany banku a mam warunki jakie chcę
Witam,
Dzięki za podpowiedź, 13 stycznia odnowienie kredytu odnawialnego.
Dziś złożyłem wypowiedzenie, godzina czasu i telefon, po chwili rozmowy Pani przystała na moją propozycję ! i 237 zł w kieszeni.
Dzięki
Cześć,
Przybijam wirtualną piątkę 😉
Gratuluje negocjacji 😀
Pozdrawiam, Bartek
Witam,
W dniu 01.09 mBank pobrał opłatę w wysokości 250 zł za odnowienie debetu. Dziś po przeczytaniu Waszych wpisów zadzwoniłem na infolinię i złożyłem rezygnację z kredytu odnawialnego. Nie minęło pół godziny (a mamy sobotę) i już telefon – najpierw propozycja połowy opłaty. Powiedziałem, że zastanawiam się nad zmianą banku bo opłaty są zbyt wysokie. Uprzejma Pani oczywiście obiecała, że otrzymam całkowity zwrot (oczywiście jednorazowy…) – efekt – minutę po zakończeniu rozmowy pieniądze pojawiły się na koncie.
Przerażające jest to, że o nowego klienta się zabiega a tego, którego już się złapało ma się w d…e. Ale niestety jest tak wszędzie.
W każdym razie chciałbym bardzo podziękować za porady, które okazały się bardzo pomocne.
Pozdrawiam
Karol
Cześć Karol!
Ogromnie się cieszę, że udało Ci się odzyskać aż 250 zł prowizji. To niesamowite bo pokazuje, że jeśli tylko spróbować, to niektóre banki są w stanie coś zrobić aby nas zatrzymać. Oczywiście fajnie by było, gdyby robiły to zanim się upomnimy. Ale zawsze coś.
Super, że odzyskałeś aż tyle pieniędzy.
Oczywiście, tak jak pisałem w drugim wpisie – nie omieszkaj spróbować za rok – nawet wcześniej, zanim opłata zostanie pobrana. Na pewno uda się zyskać „rabat” 😀 a jak nie to zrezygnujesz z drogiego produktu!
Pozdrawiam, Bartek
Cześć,
Dokładnie tak zrobię 🙂
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Karol
Bardzo cenny poradnik 🙂
U mnie zadziałało , mam linię 5000 zł i fajnie, że choć raz nie zabiorą prowizji za odnowienie. Dziękuję za podpowiedź o takiej możliwości. Ciekawe czy komuś udało się 2 razy uniknąć pobrania prowizji? Ja czekam do przyszłego roku i znowu spróbuję.
Bardzo się cieszę, że zadziałał ten sposób i że sprawdza się u wielu osób 🙂
Myślę, że nie ma co się nawet zastanawiać 🙂 spróbować zawsze warto – najwyżej pozbędziesz się produktu, który ostatnio lubi drożeć (najbliższa podwyżka od 21 maja 2015).
Nie próbując, na pewno nic się nie dostanie 🙂
Dzięki serdeczne za Twoją wizytę i komentarz. Pozdrawiam ciepło, Bartek
U nas zadziałał dokładnie ten sam mechanizm, chcieliśmy wypowiedzieć, umorzyli opłatę, tzn. pobrali, ale oddali. To było rok temu, ciekawe, jak będzie tym razem.
To świetnie!
My czekamy na efekt tych negocjacji – za dwa tygodnie mija termin odnowienia kredytu, zobaczymy, czy mBank spełni to co obiecał 🙂
Spróbujcie w tym roku również wypowiedzieć, może da się to ciągnąć w nieskończoność 😀
Pozdrawiam, Bartek
Miałem taką samą sytuację rok temu w mbanku, z tym że kredyt wynosił 20.000 a prowizja 360 zł. Z kredytu korzystałem w ciągu roku dość intensywnie, Po złożeniu dyspozycji również otrzymałem telefoniczną propozycję (najpierw obniżenia prowizji, potem rezygnacji z prowizji całkowicie). Prowizję pobrano lecz zgodnie z ustaleniami wróciła na mój rachunek.
Świetna sprawa 🙂
Dobrze wiedzieć, że nie dzieje się to tylko przy niskich kwotach. Cieszę się, że udało się nie płacić tych 360 zł (a właściwie, że mBank wywiązał się z obietnicy 🙂
Pozdrawiam, Bartek
Cześć,
Dokładnie tak, kwota 55 zł (lub więcej, przy większych kwotach kredytu) jest pobierana raz w roku. Najpierw przy uruchomieniu kredytu odnawialnego w koncie (chyba, że korzysta się z promocji i jest on uruchomiony bezpłatnie), a następnie w każdą rocznicę tego uruchomienia.
Pozdrawiam, Bartek
Witam ale ta kwota 55 zł była pobierana raz w roku za ten kredyt odnawialny w rachunku? bo nie znam się więc zapytam.