W czwartek 24.09.2015 miało miejsce historyczne wydarzenie. Pierwsza edycja konferencji blogerów finansowych FinBlog 2015.
Ochłonąłem już po tym spotkaniu i postanowiłem Wam zrelacjonować krótko, co się działo i jakie emocje były z tym związane!
Na wstępie chcę podziękować przede wszystkim organizatorom (i prelegentom) za ten dzień pełen wrażeń:
- Michał Szafrański – legenda głosi, że tylko on może pomóc Grecji wyjść z długów. Oszczędza, rozsądnie wydaje i buduje swoją markę.
- Marcin Iwuć – gość, który traktuje swoje finanse bardzo osobiście. Na blogu wydaje się być spokojny i stateczny, ale na scenie to wulkan energii mówiący z pasją o tym, jak skutecznie pokonać długi!
- Zbyszek Papiński – inwestor, który broni portfela przed emocjami i skrywa nieskończone pokłady dobrego humowu.
- Maciej Samcik – obrońca klientów banków oraz człowiek, który wyciągnie na światło dzienne każdy absurd systemu bankowego
- Michał Pałka – poszukiwacz promocji wyciskający z banków ile tylko można.
Panowie, bez Was nie byłoby tak emocjonującego spotkania. Warto wspomnieć, że świetna atmosferę zapewniał nam prowadzący konferencję Paweł Cymcyk – autor bloga DNA rynków.
Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się dlaczego warto kupić bilet na kolejną edycję konferencji FinBlog:
Miałem szczęście uczestniczyć w tym wydarzeniu!
I było naprawdę wspaniale. Świetna organizacja kameralnego spotkania. Ostatecznie grono 200 osób wcale nie jest tak duże.
Ci, którzy nie mogli uczestniczyć mieli możliwość oglądania konferencji na żywo – przez aplikację Periscope oraz na blogu Jak Oszczędzać Pieniądze.
Spotkanie było również filmowane i już niedługo będzie można znaleźć nagranie w sieci.
Konferencja była płatna – bilety kosztowały 14,99 zł, ale uwaga:
Dochód z imprezy wsparł po połowie:
- Akcję Pajacyk, którą mocno dopinguje Michał Szafrański oraz
- Szlachetną Paczkę – organizowaną przez Stowarzyszenie Wiosna, mające wsparcie od Marcina Iwucia
Uczestnicy przekazali więc niemal 3000 zł na te inicjatywy.
Dodatkowe 3000 zł przekazała firma Evenea.pl – w ramach rekompensaty za problemy podczas pierwszej rejestracji na konferencję!
Wszystkie koszty były pokryte z kieszeni organizatorów.
Wspaniali uczestnicy, kilka nowych, ciekawych kontaktów
Aż żal, że nie dało się porozmawiać absolutnie z każdym z osobna.
Prelegenci przygotowali świetne prezentacje dające dużo do myślenia. A przede wszystkim dały wspaniałego kopa do działania.
A w przerwach i na koniec wydarzenia – możliwość porozmawiania z prelegentami. A to o tyle fajne, że znam ich przeważnie tylko z tekstów, które piszą.
A od dzisiaj także osobiście 🙂
A teraz krótko o prezentacjach, które przygotowali:
Michał Pałka z bloga livesmarter.pl o tym jak zarabiać na bankowych promocjach
Michał przedstawił nam ideę zarabiania na bankach. Nie może to być stałe źródło dochodu, ale wyciągniesz z tego mocne kieszonkowe.
A czasami jakiś gadżet typu iPad!
Jego strona skupia się przede wszystkim na przedstawianiu aktualnych promocji bankowych w jednym miejscu. W związku z tym Michał promuje możliwość czesania banków z bonusów i nagród, które nam oferują.
I jak przekonuje – poza kilkoma niechlubnymi przypadkami – banki wywiązują się z obietnic.
Michał zwrócił naszą uwagę na kilka istotnych rzeczy:
- Jeżeli bank zapisuje jakiś warunek do otrzymania nagrody w promocji w regulaminie – trzyma się go.
I klient również powinien ten warunek dobrze poznać i się go trzymać. A przede wszystkim nie nadinterpretować.
- Należy pamiętać, że obecnie promocje są często dla „nowych klientów”
Jednak każdy bank definiuje nieco inaczej nowego klienta. Warto zapoznać się dokładnie z regulaminem promocji.
- Bank wymaga płatności bezgotówkowych kartą na duże kwoty, ale nie chcesz tego wydawać na siebie?
Jeżeli masz zapas pieniędzy na koncie – po prostu wykup w supermarkecie lub na stacji paliw bony zakupowe. Zapłacisz za nie kartą, a one zostaną Ci na przyszły miesiąc albo i na dłużej.
Możesz spełnić warunek płatności bezgotówkowych kartami opłacając swoje rachunki:
- korzystając z usługi Drobne Rachunki w sklepach Żabka lub FreshMarket, albo
- korzystając z programu Sprytny Bill. Płacisz kartą zamiast wykonywać przelewy.
O tym, jak uzyskać pomoc w sporze z bankiem opowiedział nam Maciej Samcik
Jeżeli jeszcze nie słyszałeś o Maćku Samciku, to czas najwyższy go poznać. Masz dwa wyjścia:
- Kup czwartkowe wydanie Gazety Wyborczej i znajdź dodatek „Pieniądze ekstra”
- Zajrzyj na blog Macieja – a wpadniesz w opary absurdów bankowych…
Maciej oprócz „badania” rynku bankowego, zajmuje się interwencjami w sprawach czytelników.
Zdradził nam nieco szczegółów co do tego, jak wygląda jego rola na osi bank – klient, kiedy zachodzi taka potrzeba.
Przypomina nam również o kilku ważnych kwestiach związanych ze sporami z bankami:
- Banki często same nam się podkładają
Zatrudniają najlepszych prawników i specjalistów – jednak przez to wszystko opiera się o ludzi, więc w produktach i umowach są błędy. I te błędy można wykazać.
- Klienci są nieostrożni
Odwieczna zasada numer 1 – zawsze czytaj umowę, którą podpisujesz. A przynajmniej przeczytaj ją w najbliższych po podpisaniu, nawet na raty – im szybciej, tym lepiej bo będziesz mógł od niej odstąpić.
- Składając reklamację, pamiętaj:
Treść musi być jak najdokładniejsza, a sama reklamacja prawidłowo złożona. Maciej odradza składanie reklamacji przez telefon i e-mail. Poleca robić to tylko w placówce (wówczas prosimy o potwierdzenie przyjęcia z DATĄ) lub ewentualnie listem poleconym za potwierdzeniem odbioru.
Emocje to najgorszy wróg inwestycji
Zbyszek Papiński prowadzący blog inwestycyjny APP Funds opowiedział nam o największym wrogu inwestora giełdowego – emocjach.
Zbyszek sam jest inwestorem i doskonale wie, jak niebezpieczne są giełdowe zakupy bez przygotowania.
Wraz z Michałem Szafrańskim przeprowadzili projekt „Elementarz Inwestora”, czyli cykl 50 artykułów i podcastów mówiących o inwestowaniu od A do Z.
I jak stwierdził w odpowiedzi na pytanie od jednego ze słuchaczy:
Wykształcenie „giełdowe” nie ma związku z udanym inwestowaniem
I nie sposób odmówić mu racji, ponieważ to przede wszystkim doświadczenie rozwija umiejętności.
Pytany o najlepszy sposób na rozpoczęcie inwestowania odpowiada:
Nawet mając 100 zł. Zainwestować to w fundusz i obserwować siebie. Badać swoje emocje – jak zareagujesz na stratę nawet tak małych pieniędzy?
Wśród ciekawych rozwiązań Zbyszek proponuje prowadzenie dziennika inwestora, gdzie powinieneś zapisywać swoje transakcje. Oprócz tego dopisuj tam wszystkie swoje obserwacje i emocje związane z ruchami w Twoim portfelu.
Droga do finansowego spokoju zaczyna się tu i teraz
Laureat konkursu Blog Roku 2014 w kategorii „Specjalistyczne i Firmowe” czyli Marcin Iwuć pozamiatał po poprzednich chłopakach. Zrobił show na wysokim poziomie, przedstawiając swoją wyjątkową prezentację o dbanie o własne finanse.
Autor bloga Finanse Bardzo Osobiste pokazał nam bardzo rozsądną drogę do finansowego spokoju:
- Przede wszystkim pozbądź się długów!
To największy wróg domowego budżetu, który potrafi zniszczyć nawet relacje rodzinne. Jedynym akceptowalnym długiem może być Twój kredyt hipoteczny JEŚLI nie jest rozdmuchany i odpowiada faktycznie Twoim potrzebom.
- Zacznij myśleć o pieniądzach, bo są one w życiu ważne
Tak samo, jak Twoja rodzina, zdrowie, czy sfera duchowa. Nie ważniejsze, ale ważne. Przede wszystkim nie kojarz posiadania pieniędzy, jako czegoś złego.
- Musisz poznać najważniejsze w finansach osobistych równanie:
zarobki – wydatki = oszczędności
By pozbyć się długów i zbudować oszczędności możesz obniżyć koszty życia (nie musisz być sknerą) i zwiększyć zarobki (to jest możliwe).
- Masz oszczędności?
Świetnie, tylko nie zajmuj się od razu inwestowaniem. Zbuduj poduszkę finansową o wysokości Twoich 6 miesięcznych wydatków. Na totalnie nie przewidywalne okazje (np. zmiana pracy, ciężka choroba). Komunia dziecka nie jest taką okazją. OC samochodu również.
Mógłbym tu streścić całą prezentację Marcina, ale żeby nie zabierać Ci zabawy – zajrzyj na jego blog Finanse Bardzo Osobiste – tam znajdziesz wszystko czego potrzebujesz.
Bądź gotów na własną emeryturę i licz na siebie, a nie państwo
Michał Szafrański przygotował dla nas temat niezwykle ważny.
Posmutniał nieco, gdy zobaczył miażdżącą prezentację Marcina, ale stanął na wysokości zadania. Zawsze mierzy w wysokie poprzeczki.
I jak zawsze powalił profesjonalizmem i treścią.
Autor bloga Jak Oszczędzać Pieniądze wprowadził nas w świat… emerytury. A przede wszystkim emerytury na własne życzenie – wcześniejszej.
Potwierdził to co większość z nas wie – smutny fakt, że na emeryturę z ZUS nie ma co liczyć. Za 30 lat stopa zastąpienia w realnych prognozach będzie wynosiła 30%. Wysokość miesięcznej emerytury wyniesie 30% ostatniej pensji.
Nieciekawie.
Wobec tego Michał proponuje rozwiązanie lepsze niż bezsensowne oczekiwanie:
Inwestuj w siebie!
A najlepiej we własny biznes i markę. Dzięki rozwiązaniom, jakie daje Ci własna działalność jesteś w stanie zwiększyć swoje realne przychody.
Jesteś specjalistą na etacie? A może mógłbyś robić to samo, oferując swojemu pracodawcy te same usługi za większe pieniądze?
Zacznij robić to, co umiesz najlepiej i zarabiaj na tym
Możesz wreszcie pracować dla przyjemności. To nie są puste słowa.
Nie da się?
Dowodem jest sam Michał, który od kilku lat skutecznie prowadzi biznes, robiąc to co chce.
A wszystko to spisuje na blogu Jak Oszczędzać Pieniądze.
Główne wnioski płynące z jego prezentacji:
- Znajdź w sobie odwagę i przejdź na własny rachunek.
- Zarabiaj, optymalizuj koszty i podatki.
- Buduj własny kapitał, aby Twoja emerytura Cię uszczęśliwiła, zamiast być wizją strasznej przyszłości.
- Nie licz, że dostaniesz coś od państwa.
Wrażenia ze spotkania z blogerami
W krótkich słowach – blogerzy finansowi to bardzo fajni ludzie!
Chętni do rozmowy, wymiany doświadczeń i przede wszystkim pełni luzu.
Nie nazywają się ekspertami – tylko i wyłącznie czytelnicy mogą ich tak oceniać.
Nie sprzedają nam gotowych rozwiązań – pokazują tylko jak sami przeszli drogę o której mówią.
Ty musisz zdecydować, jak pokonasz swoją drogę i jak skorzystasz z cudzych doświadczeń, żeby wspaniale przeżyć własne życie.
Inni czytelnicy, inni blogerzy
FinBlog 2015 to spotkanie absolutnie fenomenalnych ludzi. Przede wszystkim ludzi, którzy pragną wiedzy – chcą od życia więcej niż inni. Wspaniały zbiór wszelkich doświadczeń.
Byli wśród nas po prostu czytelnicy, zainteresowani własnymi finansami osobistymi. Oni chcą zmieniać swoje życie.
Byli też inni blogerzy lub mikro przedsiębiorcy, którzy szukali odpowiedzi na swoje pytania. Chcieli jeszcze czegoś się nauczyć.
A część z nich (jak na przykład ja) chciała osobiście spotkać ludzi, których obecność w blogosferze napędza do działania.
Ja osobiście cieszę się z nawiązania kilku świetnych kontaktów z fascynującymi ludźmi.
Szczególnie pozdrawiam:
Hanię, która towarzyszyła nam w podróży z Łodzi do Warszawy. Hania prowadzi blog o slow life – jeśli więc doskwiera Wam dzisiejsze tempo życia, to z pewnością znajdziecie tam coś dla siebie – Wolnomi.com
Emilię Ziętek z sieci afiliacyjnej Afill.me z którą kilkukrotnie współpracowałem, a dotąd nie spotkałem, ani nie widziałem jej ani razu – Emilia dzięki, że podeszłaś 🙂
Mikołaja Fidzińskiego – redaktora bloga porównywarki finansowej Comperia.pl – dotąd znaliśmy się tylko z Twittera. Mikołaj – dzięki za spotkanie i zaproszenie do wspólnej rozmowy z dziennikarzem Polskiego Radia.
Fragmentu tej rozmowy możecie wysłuchać na stronie internetowej Polskiego Radia.
Wniosek z konferencji FinBlog 2015 jest prosty
Konieczna jest organizacja kolejnej edycji konferencji.
To ekscytujące spotkanie musi się powtórzyć i to nie tylko mój głos. To zdanie wszystkich uczestników, z jakimi miałem okazję rozmawiać, słyszeć lub czytać ich wpisy na Facebooku.
Czy będzie to FinBlog 2016?
A może inne wydarzenie, jeszcze w tym roku?
Panowie organizatorzy zdradzili nam tylko, że coś się szykuje, a szczegóły pojawią się w najbliższych tygodniach na ich blogach.
Czekam na to z niecierpliwością tak, jak czekałem na FinBlog 2015.
Pozdrawiam raz jeszcze wszystkich, którzy byli i każdego z osobna.
Bartek cieszę się, że po takim czasie udało nam się spotkać na żywo i to w takich okolicznościach, dziękuję za rozmowę 🙂 Świetne podsumowanie konferencji. Pozdrawiam!
Cieszę się bardzo z naszego spotkania 🙂
Dzięki, pozdrawiam 🙂
Bartek – ja również dziękuję za spotkanie! PS. Debiut w radiu miałeś udany! 😉
Wszystko dzięki Tobie Mikołaj 🙂
Całkowicie zgadzam się z końcowym wnioskiem!
Doskonale podsumowałeś wszystkie prezentacje. Również jestem pod wielkim wrażeniem prelegnetów oraz ich bezpośredniości i otwartości względem nas, zwykłych słuchaczy. Nie mogę doczekać się kolejnej edycji FinBlogu.
Do zobaczenia za rok – albo być może wcześniej, nie wiadomo, co tam organizatorzy dla nas szykują…
A więc oboje trzymamy kciuki za kolejne spotkania w podobnym gronie Haniu 🙂
Mam nadzieję, że do zobaczenia!